Wywiad z Panią Psycholog Karoliną Migdał-Husáková

 1. Czy są jakieś szczególne choroby psychiczne, na które osoby niepełnosprawne i chore przewlekle chore są narażone bardziej od osób zdrowych? 

Niestety tak. Dotyczy to głównie zaburzeń depresyjnych, które zdecydowanie częściej występują w populacji osób niepełnosprawnych i przewlekle chorych. W sytuacji gdy niepełnosprawność jest wynikiem jakiegoś wydarzenia traumatycznego możemy też mówić o zwiększonym ryzyku wystąpienia zespołu stresu pourazowego (PTSD).

2. Z jakim nastawieniem osób bliskich chorym najczęściej spotyka się Pani w pracy? 

Mam poczucie, że większość bliskich osób niepełnosprawnych, z którymi współpracowałam była nastawiona bardzo zadaniowo. Chcieli usłyszeć konkretne wskazówki i oczekiwali rezultatów, które poprawiłyby ich rodzinną sytuację albo przyniosły ulgę osobie niepełnosprawnej (chorej przewlekle).

3. Jakie rady odnośnie poradzenia sobie z sytuacją miałaby Pani dla osób bezpośrednio po uzyskaniu diagnozy?

Radzenie sobie z taką wiadomością zależy od wielu czynników i każda osoba może to przeżywać w nieco odmienny sposób, dlatego nie mam zbyt wielu uniwersalnych rad. Ja osobiście zachęcałabym jednak do tego, żeby się nie izolować i skorzystać ze wsparcia (czy to osób bliskich czy profesjonalistów), ponieważ przeżywanie informacji o diagnozie jest samo w sobie trudnym doświadczeniem, które samotność może tylko spotęgować.


4. Jakie zachowania innych osób najczęściej krzywdzą osoby chore czy niepełnosprawne?

Myślę, że najczęściej osoby chore czy niepełnosprawne są bombardowane nakazem pozytywnego myślenia („na pewno będzie dobrze, wszystko się ułoży, musisz tylko wierzyć”). W tak trudnej sytuacji brak przestrzeni do przeżywania swoich autentycznych uczuć i wyrażania swoich myśli nie sprzyja dobremu radzeniu sobie. Na pewno nie pomaga również litowanie się nad daną osobą czy porównywanie do swoich przeżyć czy do innej chorej osoby, która sobie lepiej radzi. 


5. Jakie ma Pani rady dla bliskich osób z otoczenia osoby niepełnosprawnej, jak powinno się zachowywać, kiedy osoba niepełnosprawna przechodzi przez gorszy czas?


Udzielanie uniwersalnych rad jest dla mnie trudne, ponieważ staram się patrzeć na każdą osobę przez pryzmat jej indywidualnych doświadczeń, a co za tym idzie dopasować moje działania do jej aktualnych potrzeb. Bliskich zachęcam do tego samego - do bycia obok i towarzyszenia osobie chorej czy niepełnosprawnej, wsłuchiwania się w jej potrzeby i dobierania interwencji skrojonych na „tu i teraz”. Warto również zadbać o samego siebie, aby nie dokładać swojego zmęczenia czy zdenerwowania osobie chorej.

6. Jakie ma Pani rady dla bliskich osób, które niedawno usłyszały diagnozę? Jak powinny się zachować?

Ponownie uważam, że najważniejsze jest bycie obok, towarzyszenie i wspieranie w indywidualnym przeżywaniu diagnozy. Ze względu na fakt, że sama osoba zainteresowana może w bardzo różny sposób zareagować na informację o diagnozie np. ją wypierać to właśnie na bliskich spoczywa często zadanie pozyskania jak największej ilości informacji o chorobie, rodzaju niepełnosprawności, możliwościach rehabilitacji, leczenia, uzyskania wsparcia finansowego czy społecznego. Warto, aby bliscy byli jak najlepiej zorientowani w temacie i mogli dzielić się swoją wiedzą. Osoby bliskie również mają za zadanie zaakceptować fakt diagnozy, bo negowanie jej nie będzie wspierało ani mobilizowało osobę chorą/niepełnosprawną do przejścia tej samej drogi.

7. Co powiedziałaby Pani osobom niepełnosprawnym/ przewlekle chorym, które zmagają się z stygmatyzacją/ odrzuceniem/ cierpią przez to, że muszą inaczej podchodzić do wielu spraw?

To bardzo trudne pytanie, na które chyba nie umiem udzielić odpowiedzi. Jakbym rozmawiała z konkretną osobą to chciałabym poznać jej sytuację, możliwości, potrzeby. Liczę również na to, że my jako społeczeństwo odrobimy swoje zadanie i będziemy wspierać osoby chore oraz niepełnosprawne, zamiast pogłębiać ich stygmatyzację. Liczę na to, że będziemy pokonywać bariery, nie tylko architektoniczne, ale także te w naszych głowach, aby móc niepełnosprawnym czy chorym zapewnić jak najlepsze życie.


8. Choroby pojawią się w życiu człowieka bardzo nagle - co jest ważniejsze Pani zdaniem: akceptacja choroby, czy opracowanie metody radzenia sobie z nią?

Według mnie jedno z drugim jest ze sobą powiązane. Jak mogłabym sobie skutecznie radzić z chorobą, jakbym jej nie akceptowała? Prawdopodobnie wtedy moje radzenie sobie byłoby tylko fragmentaryczne i zbudowane wyłącznie na moich wyobrażeniach, a nie zakotwiczone w realności.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

CRPS week- the story of Weronika Różycka (wersja po angielsku)

An interview with Lauren @cortisol.queen

CRPS week- the story of Kaylin Boggs (wersja po angielsku)